Czy pomyłka w kwocie należności przekreśli bieg ubezpieczenia

Już niedługo Sąd Najwyższy (SN) rozstrzygnie, czy przedsiębiorca winien stracić prawo do zasiłku, gdy zapłacił składkę na ubezpieczenie chorobowe w terminie, lecz w wysokości niższej niż należna.

Co jest podstawą do zajęcia się takim tematem przez sędziów SN?

Powyższe zagadnienie toczy się na kanwie sprawy kobiety, która w okresie od 14 września 2015 roku do 30 listopada 2015 roku podlegała dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą. Od 1 grudnia 2015 roku wypadła ona z kręgu ubezpieczonych, gdyż wskutek błędu księgowego opłaciła ona składkę za grudzień w wysokości zaniżonej.

Urzędnicy organu rentowego nie zgodzili się, by opłaciła ona należność po terminie i odmówili jej prawa do zasiłku chorobowego za okres od 10 grudnia 2015 roku do 17 lutego 2016 roku.

Zdaniem doktora Tomasza Lasockiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, dziś zasadą jest, iż jeżeli przedsiębiorca nie pokryje w terminie składki chorobowej (oraz gdy uiści ją w mniejszej od wymaganej wysokości), ubezpieczenie chorobowe ustaje od pierwszego dnia miesiąca, za który nie opłacono należności.

Przykładowo zatem, jeżeli do 10 października ubezpieczony będący płatnikiem nie zrobi przelewu do ZUS, wówczas, gdy stanie się niezdolny do pracy, nie ma prawa do zasiłku chorobowego począwszy od 1 września. Może on złożyć nowy wniosek o objęcie go ubezpieczeniem, jednak wtedy obowiązuje 90-dniowy okres wyczekiwania na świadczenie.

Wprawdzie organ rentowy może przywrócić termin na opłacenie składki i wówczas spóźnienie z wpłatą nie skutkuje wypadnięciem z ubezpieczenia chorobowego, lecz nie zawsze tak czyni. Wnioski o przywrócenie rozpatrywane są bowiem w kontekście świadczeń i rozpoznawane różnie w zależności od kontekstu sprawy.

Czy nic nie może już uczynić przedsiębiorca, który opłacił składkę w niepełnej wysokości?

Generalnie urzędnicy organu rentowego uznają, iż w przypadku opłacenia składki na ubezpieczenie chorobowe o czasie, ale w niższej wysokości niż należna, przedsiębiorca wypada z ubezpieczenia. W tej sytuacji przedsiębiorcom pozostają już tylko sądy, w tym chociażby SN. Problem jednak w tym, iż orzecznictwo w tym względzie nie jest jednolite.

Generalnie, zgodnie z przepisami art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2021 r. poz. 423, zwanej dalej ustawą systemową) dobrowolne ubezpieczenie chorobowe ustaje:

  • od dnia wskazanego we wniosku o wyłączenie z tego ubezpieczenia
  • od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego, za który nie opłacono w terminie składki należnej na to ubezpieczenie
  • od dnia ustania tytułu podlegania tym ubezpieczeniom

W opisywanej sprawie kobieta przegrała sprawę przed sądem I i II instancji, a mówią o tym wyroki:

  • Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 28 października 2016 roku (sygn. akt IV U 779/16)
  • Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 maja 2019 roku (sygn. akt III AUa 104/17)

Jednakże krakowski Sąd Apelacyjny przywołał w tym kontekście różne orzeczenia dotyczące owego art. 14 ust. 2 ustawy systemowej, a rozbieżności dotyczą szczególnie pkt. 2 ust. 2, zgodnie z którym taki skutek wywołuje nieopłacenie w terminie składki należnej na to ubezpieczenie.

W tym aspekcie sędziowie SN w wyroku z dnia 18 kwietnia 2012 roku (sygn. akt II UK 188/11) wskazali, iż określenie „składka należna” nie jest przypadkowe. Oznacza ono bowiem pełną składkę, która winna być zapłacona. Tym samym nie wystarcza uiszczenie tylko jej części.

Jednakże odmienny pogląd wyrazili sędziowie SN w wyroku z dnia 8 grudnia 2015 roku (sygn. akt II UK 443/14), wskazując, iż tylko zaniechanie zapłaty całej składki w terminie wyraża chęć zaprzestania podlegania ubezpieczeniu. Opłacenie jej w niższej od należnej wysokości nie powinno skutkować jego ustaniem wbrew woli ubezpieczonego. W konsekwencji tego organ rentowy nie może odmówić przyjęcia uzupełnienia składki w późniejszym terminie.

Stąd też, z uwagi na takie rozbieżności w orzecznictwie sądowym, odpowiedź na pytanie, czy dobrowolne ubezpieczenie chorobowe osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą, ustaje na podstawie art. 14 ust. 2 pkt. 2 ustawy systemowej również w przypadku opłacenia przez nią składki w terminie, ale w wysokości niższej niż należna, jest bardzo potrzebne.

Co takie stanowisko sędziów SN może oznaczać?

Generalnie zastanowić się trzeba obecnie, czy takie stanowisko nie jest już potencjalnie rozstrzygnięciem, które zapada zbyt późno. Otóż od stycznia 2022 roku wchodzi w życie zmiana przepisów, która spowoduje, iż ubezpieczenie chorobowe nie ustanie automatycznie.

W myśl bowiem nowych uregulowań, jeżeli płatnik w przeciągu 6 miesięcy spłaci cały swój dług, dostanie należne mu świadczenie. Jeżeli natomiast uchybi temu terminowi, wówczas zasiłek przepadnie. Tym samym urzędnicy organu rentowego nie dokonają przelewu zasiłku, dopóki przedsiębiorca nie spłaci całego długu, mając na to pół roku.

Generalnie, jak zauważa doktor Tomasz Lasocki, lepszą alternatywą dla wprowadzanego rozwiązania byłoby potrącenie długu składkowego z wypłacanych świadczeń. Jest to nieporównywalnie lepsze i korzystniejsze rozwiązanie, gdyż każdy odjęty złoty zmniejsza dług, pieniądze są wypłacane bezzwłocznie i gwarantowana jest minimalna kwota wolna od potrącenia.

W kontekście nowych przepisów, które wchodzą w życie od stycznia 2022 roku, należy pamiętać, iż zapowiadane rozstrzygnięcie SN nie pozostaje bez znaczenia. Jest ono bowiem bardzo ważne dla wielu osób, walczących z ZUS w sądach o wypłatę zasiłku z ubezpieczenia chorobowego w przypadku, gdy uiścili oni należną składkę w terminie, lecz w niepełnej wysokości. Rozstrzygnięcie będzie również ważne dla tych osób, które nie dopłaciły składki i czekają na decyzję dotyczącą przywrócenia terminu na jej opłacenie i w konsekwencji na przykład na wypłatę zasiłku macierzyńskiego.

Podsumowując, wskutek rozbieżności w zakresie orzecznictwa sądowego niezmiernie ważnym jest, by sędziowie SN zajęli jednolite stanowisko w kwestii, czy opłacenie należnej składki za ubezpieczenie chorobowe w kwocie niższej od wymaganej jest podstawą do ustania owego ubezpieczenia. Wprawdzie od stycznia przyszłego roku przepisy w tym względzie znacząco się zmieniają na korzyść ubezpieczonych, tym niemniej dla osób od lat walczących z organem rentowym o przyznanie prawa do zasiłku, takie rozstrzygnięcie ma duże znaczenie.